Sparta Daleszyce - Włókniarz Białystok 4:1
Pierwsza połowa nie zapowiadała wielu bramek w tym meczu, większość akcji z obu stron kończyła się na polu bramkowym. Mimo dobrej gry, to nasz zespół po pierwszej połowie schodził z boiska z ujemnym bilansem bramkowym, gdyż po jednej z kontr i dość dużym zamieszaniu, to napastniczka gospodarzy umieściła piłkę głową do naszej bramki.
Druga połowa to bardzo dobra gra i liczne ataki, niestety nie skuteczne, naszej drużyny i gdy wydawało się, że bramki dla naszego zespołu to kwestia czasu, w okolicach 75minuty meczu nastąpiło trzęsienie ziemi... po jednej z kontrataków, faulowana w polu karnym została napastniczka gospodarzy, mimo wyczucia intencji strzelającej, nie udało się naszej bramkarce obronić silnego uderzenia "z wapna", a to dopiero początek... w ciągu kilku minut nastąpiło istne załamanie naszego zespołu, który na stratę drugiej bramki zareagował najgorzej jak można, najpierw czerwona kartka środkowej obrończyni, minutę później bramka na 0:3. Na osłodę, po pięknej akcji trójkowej bramkę na 3:1 strzeliła Karolina Jasińska, jednak ostatnie słowo należało do spartanek, które w ostatniej minucie meczu ustaliły wynik na 4:1.
Szkoda meczu i punktów z przeciwnikiem, który była jak najbardziej w naszym zasięgu, jednak wyciągamy wnioski i dalej do przodu!!!
Skład: Kosowska, Lasota, Sokołowska, Stocka, Ostaszewska (Jabłońska), Pieszko, Boguszewska, Kachnowicz, Hryniewicka, Fiedorczuk, Jasińska
Trener: Marcin Augustynowicz